Seszen
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:25, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ekhm. Wielce przepraszam za post pod postem, ale tamten już tak dawny, iż liczę na wybaczenie.
Surinder, mam wielką nadzieję, że na forum zakaz wrzasków nie obowiązuje.
Taaak!!! *drze się, tak, ze na sąsiednim osiedlu słychać*. Ja bardzo przepraszam, ale okazja warta mych wrzasków. Od kilku dni wymieniałam maile z kimś z Francji. Piękne obrazki na deviantarcie [SG... ^^], co mi szkodzie, zapytam z jakich odcinków. Ano z żadnych się okazuje, bo to z fanfica. A fanfic po francusku. Ale osoba się okazała być bardzo miłą, i jakieś 15 minut temu otrzymałam link do owego opowiadania. Czyż nie wspaniałe? Translator "google" poradził sobie tylko z pierwszym akapitem, bo reszta wypadła nie powiem jak.Francuskiego nie znam, ale kochana mamunia kiedyś się uczyła [przestała... szkoda.] i podręcznik ze słownikiem się zachował. Stary, bo stary, ale może źle nie będzie. Złożyłam oświadczenie, że na najbliższą okazję chcę dostać kurs francuskiego, a bez okazji proszę o wielgachny słownik.
Ja z przykrością stwierdzam, że wielu języków chciałam się uczyć [czyt. norweski, japoński] i co nieco pamiętam, ale niewiele, bo też niewiele się nauczyłam. Ale tu z radością przyznaję, ze jeszcze nigdy tak mi na tym nie zależało. Z translatora fanfica nie przeczytam, bo tłumaczy byle jak, więc trzeba sobie samej radzić ^^
I przepraszam za fakt rozpisania się z powodu mej nadmiernej radości xD
|
|